WERNISAŻ WYSTAWY „133 OPOWIEŚCI. TYKOCIN W LATACH 1885 – 2018”.

30 CZERWCA BR. O GODZINIE 16.00 W DOMU PRZY PLACU STEFANA CZARNIECKIEGO 10 W TYKOCINIE ODBĘDZIE SIĘ WERNISAŻ WYSTAWY „133 OPOWIEŚCI. TYKOCIN W LATACH 1885 – 2018”.
WYSTAWA PREZENTUJE TYKOCIN POPRZEZ HISTORIĘ RODZINNĄ I OSOBISTĄ: LOSY MIESZKAŃCÓW ORAZ PRZEDMIOTÓW – KTÓRE W SUMIE SKŁADAJĄ SIĘ NA TYTUŁOWE 133 OPOWIEŚCI. POCZĄTKOWA DATA, 1885 ROK, TO MOMENT BUDOWY PLACU CZARNIECKIEGO 10 PRZEZ MAKSYMILIANA KIZLINGA, MULARZA PRZYBYŁEGO Z SAKSONII, TO TAKŻE SYMBOLICZNA GRANICA ŻYWEJ, PRZEKAZYWANEJ MIĘDZYPOKOLENIOWO, PAMIĘCI.

U podstaw wystawy „133 historie. Tykocin w latach 1885-2018” leży przekonanie, że nadrzędnym powiernikiem prawdy o świecie są historie, którymi jesteśmy my sami i otaczające nas przedmioty codzienności. Historie, które nie potrzebują „adwokatów” ani pośredników. Przemawiają bowiem samodzielnie, swoją poetyką powszedniości, autentyczności, doświadczenia oraz (w przypadku przedmiotów) zużycia. Językiem nam najbliższym, bo językiem naszego przeżywania. Wystawa oddaje im głos.

Wstęp do wystawy napisał profesor antropologii, Alan Duben, potomek żydowskiej rodziny Kurlander. Jego babcia, Chaja Kurlander, wyemigrowała z Tykocina do Stanów Zjednoczonych w 1906 roku. Paszport, na którym wyjechała kilkunastoletnia Chaja, odnaleziony w archiwum domowym ponad sto lat później, po raz kolejny zmotywował do podróży przez ocean: tym razem w odwrotną stronę, do Tykocina. Alan Duben pisze:

„W ciągu ostatnich trzydziestu lat „nowa” historia pojawiła się w wielu częściach świata, historia próbująca opowiedzieć o tym, jak przeżyli swoje życie zwykli ludzie. Niektórzy nazywają to rodzajem „historii oddolnej”, w przeciwieństwie do chwalebnej historii królów i władców, Kościoła, wojen i podbojów. Historii, którą wszyscy znamy tak dobrze ze szkoły. Istnieje bardzo niewiele zapisów o przyziemnej, codziennej egzystencji przytłaczającej większości. Większość żyje i umiera, nie pozostawiając po sobie wielu śladów dla historyków i badaczy. Przedmioty z przeszłości przetrwały w domach często przez przypadek, często zapominano ich pochodzenia i lokalnego znaczenia. Niektóre wychodzą teraz z ziemi, często w kawałkach, inne z zakurzonych piwnic i strychów. Ważnym, a może najważniejszym czynnikiem ich przetrwania i ponownego odkrycia jest szczęście. Kiedy powracają na światło dzienne, stają się asystentami pamięci.”

Ekspozycja została przygotowana wspólnie z mieszkańcami miasta oraz potomkami Żydów tykocińskich mieszkającymi w Izraelu, Australii, USA i Turcji. Obok pamiątek rodzinnych, fotografii, dokumentów urzędowych i przedmiotów życia codziennego, na wystawie odsłuchać można fragmenty wspomnień Abrahama Turka – ocalonego z Zagłady tykocińskiego lekarza. Wystawa prezentuje również powojenne losy Tykocina: między innymi elektryfikację, działalność instytucji kulturalnych oraz społecznych.

Wystawa została przygotowana przez fundację Centrum Badań nad Historią i Kulturą Małych Miast. Realizacja ekspozycji dofinansowana została ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.

Wystawa będzie udostępniona zwiedzającym od 1 lipca 2018 r.. Wstęp wolny. Więcej informacji na stronie
www.placczarnieckiego10.net